Od kilku dni wplątani jesteśmy w jakąś niesamowitą magię...cudowny stan,otumanieni szczęściem i zastygnięci w miłości.Nie wiedziałam,że tak można kochać,nie myślałam,że można czuć coś tak silnego i że cokolwiek stanie się ważniejsze niż moje własne ja.A jednak.Odkąd moje dziecko jest na świecie ucze się na nowo żyć.
To już??
OdpowiedzUsuńGRATULACJE PRZEOGROMNE :*
Dużo zdrówka dla Okruszka :*
Wszystkiego dobrego :*
Gratulacje. Cieszę się bardzo :)
OdpowiedzUsuńGratuluje kochana! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam